Zawsze gotów, aby nieść pomoc
Mimo młodego wieku Jonathan zdążył zdobyć znaczące doświadczenie w ratowaniu zwierząt – od ptaków i małych gryzoni, przez zaginione psy i koty, aż po większe stworzenia, takie jak dziki. Nie przepadał za nazywaniem go “bohaterem”, ponieważ jego działania wynikały z prostych, szczerych pobudek: pragnienia niesienia pomocy płynącego prosto z serca. Każde zwierzę traktował z ogromnym szacunkiem i miłością, dostrzegając w nim wyjątkową istotę, a ich cierpienie niezmiennie głęboko go poruszało. Jego skromność i wielkie serce wyróżniały go spośród innych. Nie zależało mu na uznaniu czy pochwałach – liczyło się dla niego tylko uczucie spełnienia, które czerpał z opieki nad potrzebującymi stworzeniami. Jednak mimo swojego doświadczenia nigdy wcześniej nie miał okazji uratować szczeniaka tak daleko od cywilizacji, co tym razem doprowadziło do nieoczekiwanego błędu.