Spokój po emocjonalnej burzy
Noa zdecydowała, że nadszedł czas, by zmierzyć się z własnymi emocjami i wyraziła swoje frustracje otwarcie w rozmowie ze swoim mężem. Wyjaśniła, że jej pragnienie przestrzeni nie wynika z problemów między nimi, lecz z jej wewnętrznych rozterek. Jednak dla Dave’a sytuacja przypominała oczekiwanie na burzę pod bezchmurnym niebem – coś nieuchwytnego, ale niepokojącego wisi w powietrzu. Choć nie chciał przesądzać, jego umysł przygotowywał się na potencjalne komplikacje wynikające z tej decyzji. Gdy przytulił Noę, zapewnił ją, że rozumie jej potrzebę oddalenia, choć w środku kipiał z emocji. Niedziela upływała im pod znakiem niewypowiedzianych myśli i narastającego napięcia, zwiastując, że ich relacja stoi przed kolejnym zakrętem.
Potem: Czy nadchodzące dni przyniosą odpowiedzi czy kolejne pytania?