Zamknięcie drzwi biura
Blue przestał wyć dopiero wtedy, gdy Billy go podniósł i zabrał z dala od komputera. Ułożył go z powrotem na jego miejscu do spania. Nie walczył zbyt wiele. Zbyt zmęczony, by zająć się tym teraz, Billy zamknął drzwi do swojego biura i wrócił na górę. Przez resztę nocy nie słyszał już wycia psa.